Mój nauczyciel jest... wampirem

Autor: Jerry Piasecki
Tytuł: Mój nauczyciel jest... wampirem
Tytuł oryginalny: Teacher vic is a vampire... retired
Wydawca: Amber
Ilość stron: 120

W momencie gdy sięgnęłam po tą książkę i przeczytałam kilka stron uznałam, że to kompletne dno. Rzuciłam ją w kąt i poszła się przewietrzyć. Na spacerze dużo rozmyślałam o tych niedorzecznych wymysłach autora. Książka napisana jest o dziwo w bardzo dobrym języku, ale zawarta treść nie była w moim stylu. (Po namysłach nad nią uznałam, że jestem po prostu za stara na książki tego typu :p)

Nauczyciel, który jest wampirem okey, ale nauczyciel, który boi się "ołówków" (myślę, że domyślacie się o co mi chodzi), światła i który manipuluje umysłem dyrektora już nie. Bardzo zdziwiłam się gdy nauczyciel przybił rolety tak, aby zasłaniały w całości okna oraz zakleił przycisk do włączania światła. Klasa musiała uczyć się przy świecach.

W książce głównie chodzi o zdemaskowaniu profesora Wika na ty, że jest wampirem. Opowieść nie skrywa żadnych tajemnic. Już pierwszy rozdział stawia sprawę jasno. W książce jedyne co mnie zaciekawiło był dzień krwiodawstwa, ale to by było na tyle.

Wiem, że ten opis jest trochę za krótki, ale lekturka jest naprawdę cienka i nie wiem co mogłabym wam jeszcze zdradzić.

Zastanawiałam się również czy warto ją polecić i naprawdę nie wiem. Sami musicie ocenić.
Moja ocena to: 4/10
                                                                                                                               Kasia